Złapanie kogoś za rękę przy fałszowaniu wyborów zdarza się bardzo rzadko. Ale dzięki analizie matematycznej można precyzyjnie uprawdopodobnić tezę, że ktoś manipulował przy wynikach. Człowiek nie potrafi udawać natury. Środowe wybory w Azerbejdżanie świetnie to ilustrują.
Minister sprawiedliwości nie zostawia suchej nitki na planach Leszka Millera i Jarosława Kaczyńskiego. Cezary Grabarczyk uważa, że byli premierzy wbijają sztylet w polską demokrację.
Leszek Miller, który był gościem porannego program Moniki Olejnik w Radiu ZET, mówiąc o wynikach wyborów samorządowych, jak ognia unikał słowa "fałszerstwa". "Wolę mówić o wyniku wypaczonym i niewiarygodnym" - mówił szef SLD.