Naczelny Sąd Administracji oddalił w środę dwie ostatnie skargi wojewody
mazowieckiego na orzeczenia sądu pierwszej instancji uchylające
zarządzenia zmieniające nazwy stołecznych ulic w związku z
dekomunizacją. Tym samym uchylenia wszystkich 50 takich zarządzeń dot.
Warszawy są już prawomocne.
"Sędziowie Naczelnego Sądu Administracyjnego, którzy wrócili do pełnienia urzędu, zwrócili pobrane wcześniej w związku z przejściem w stan spoczynku świadczenia, łącznie ponad 580 tys. zł" - poinformował przewodniczący wydziału informacji NSA Sylwester Marciniak.
"Jesteśmy zbulwersowani słowami prezydenta. O ile można mówić o pewnej
rezerwie wobec nowych sędziów SN, to nie ma żadnego poniżania.
Oczekiwalibyśmy wyjaśnienia tej sytuacji" - powiedział w środę rzecznik Sądu Najwyższego sędzia Michał Laskowski.
W sprawach pięciu skarg na pisma prezydenta zawiadamiające o dacie przejścia w stan spoczynku sędziów Sądu Najwyższego i Naczelnego Sądu Administracyjnego umorzono postępowania z uwagi na ich bezprzedmiotowość - przekazał Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie.
W Gdańsku dojdzie do zmiany nazwy ulicy Dąbrowszczaków na ul. Lecha Kaczyńskiego - orzekł we wtorek Naczelny Sąd Administracyjny, zmieniając m.in. trzy orzeczenia WSA uchylające zarządzenia zastępcze wojewody pomorskiego o zmianie nazw kilku ulic w związku z tzw. ustawą dekomunizacyjną.
"To absurd, który pokazuje głęboki stan niewiedzy tych państwa, co w przypadku sędziów jest żenujące" - powiedział w poniedziałek prezydent Andrzej Duda, odnosząc się do uchwały Sądu Apelacyjnego w Krakowie dotyczącej ewentualnego postawienia go przed Trybunałem Stanu.
Prezydent Andrzej Duda powołał 27 osób na sędziów Sądu Najwyższego; 19 w
Izbie Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, 7 w Izbie Cywilnej i
jednego sędziego w Izbie Karnej. Prezydent nie czekał na rozstrzygnięcie Trybunału Sprawiedliwości. Uroczystość obyła się bez udziału mediów.
- Nie ma tego rodzaju okoliczności, które hamowałyby konstytucyjną prerogatywę prezydenta do powoływania sędziów Sądu Najwyższego - powiedział w piątek wiceszef Kancelarii Prezydenta Paweł Mucha. Odniósł się w ten sposób do wniosku, który wpłynął do Naczelnego Sądu Administracyjnego.
Do Naczelnego Sądu Administracyjnego wpłynęła pierwsza skarga na uchwałę Krajowej Rady Sądownictwa
dotycząca nowych sędziów Sądu Najwyższego. Skarżący prosi o
unieważnienie konkursu i wnosi o zabezpieczenie, czyli wstrzymanie
procedury nominacji sędziów.