Donald Tusk nie mógł czekać. Limuzyna BOR wpadła w Trójmieście
Fotoreporterzy zaczaili się na funkcjonariuszy Biura Ochrony Rządu, których przydzielono do ochrony Donalda Tuska. Wystarczyło chwilę poczekać i udało się im uwiecznić wyczyny rządowej limuzyny.