W sklepach brakuje octu. Koniec świata?
Czym się różni kapitalizm od siermiężnych czasów PRL-u? Tym, że wszystko jest na odwrót. Wtedy kartka na mięso była papierem wartościowym, dziś każdy, kto kupi akcje, może zostać właścicielem zakładów mięsnych. Podobnie jest z octem - wtedy był wszędzie w każdej ilości, teraz znika ze sklepowych półek.