Dramat Emmanuela Olisadebe. Nie może grać
To się nazywa pech! Emmanuel Olisadebe, który kiedyś był bohaterem reprezentacji Polski, postanowił poszukać spokojnej piłkarskiej emerytury w ciepłej Grecji. Nigeryjczyk z polskim paszportem znalazł przystań w pierwszoligowym (zaplecze ekstraklasy) klubie AS Veria, zdążył nawet zagrać 41 minut, wchodząc dwa razy z ławki rezerwowych i strzelić jednego gola. Ale dalsza przygoda z greckim klubem może się wkrótce zakończyć.