Stanisław Piotrowicz był w PZPR, ale należał do tej grupy prokuratorów i sędziów, którzy starali się maksymalnie łagodzić represje; nie zrobił nic złego, lecz pomógł, co wymagało determinacji i gotowości do rezygnacji z awansów - mówił w wywiadzie dla "GP" prezes PiS Jarosław Kaczyński.
- Zawsze w swoim życiu kierowałem się sumieniem - przekonuje Stanisław Piotrowicz. To, że znów zarzuca się mu, że był prokuratorem stanu wojennego uważa za element gry przed wyborami samorządowymi. - W starożytnym Rzymie prokurator był obrońcą ciemiężonych. Do dziś się
nic pod tym względem nie zmieniło, jeśli ktoś wykonuje swój zawód
sumiennie.
Posłowie Unii Europejskich Demokratów wezwali posła PiS Stanisława Piotrowicza, by odniósł się do medialnych doniesień, że w 1988 roku brał udział w akcji przeciw działaczom Konfederacji Polski Niepodległej.
Wychodzi na to, że prokuratorska przeszłość posła PiS Stanisława Piotrowicza jest znacznie bogatsza niż przedstawia to sam polityk. Według informacji podawanych przez Fakt24.pl Piotrowicz w 1988 roku przesłuchiwał młodych działaczy opozycji.
Oczekujemy, że prezes PiS Jarosław Kaczyński pozbędzie się natychmiast ze swojego środowiska "takiego człowieka", jak Stanisław Piotrowicz (PiS)" - podkreślili politycy PO. Człowiek, który pracował w aparacie opresji, stroi się dzisiaj w piórka obrońcy opozycji - ocenili.
Oczekujemy, że prezes PiS Jarosław Kaczyński pozbędzie się natychmiast ze swojego środowiska "takiego człowieka", jak Stanisław Piotrowicz (PiS)" - podkreślili politycy PO. Człowiek, który pracował w aparacie opresji, stroi się dzisiaj w piórka obrońcy opozycji - ocenili.
Poseł Prawa i Sprawiedliwości Stanisław Pięta broni partyjnego kolegi, którego na cel często biorą posłowie opozycji, nazywając „prokuratorem stanu wojennego”. Pięta w Radiu ZET przekonywał, że Stanisław Piotrowicz znacząco przysłużył się Polsce.