"Fakt": Specjalnie utworzone stanowisko i 50 tys. złotych pensji. Tak miękko wylądował Misiewicz. PGZ odpowiada: Nieprawda
Trzeba przyznać, że Bartłomiej Misiewicz po rozstaniu z MON zaliczył wyjątkowo miękkie lądowanie. Jak dowiedział się „Fakt”, były rzecznik ministra obrony narodowej Antoniego Macierewicza i dyrektor jego gabinetu politycznego trafił do Polskiej Grupy Zbrojeniowej. W tej sprawie głos zabrała PGZ i poinformowała w komunikacie, że nieprawdą jest, jakoby Misiewicz otrzymywał miesięczne wynagrodzenie w wysokości 50 tys. złotych.