Prąd na placu zabaw. To nie była awaria?
Śmierć siedmiolatka, porażonego prądem na placu zabaw nie była przypadkowa - twierdzi prokuratura. Śledczy sprawdzają, czy robotnicy specjalnie nie podłączyli ogrodzenia swego baraku, stojącego tuż przy placu, pod prąd, by odstraszyć złodziei.