praca w Norwegii Z Norwegii wieje antyimigranckim chłodem... Obostrzenia mogą dotknąć tysięcy Polaków. Deportacje i gra zasiłkami Deportacje, większa kontrola granic i polityczna gra zasiłkami. Obostrzenia mogą dotknąć tysiące Polaków. Norwegia jak magnes. Nie wszyscy nas tam chcą, a i tak jedziemy Polacy coraz częściej wybierają życie w ojczyźnie Wikingów. Nie odstrasza ich niechęć konserwatywnych polityków, bariera językowa i wysokie koszty życia, z których Norwegia słynie. W Norwegii brakuje rąk do pracy. Inżynier z Polski może poczuć się królem Brakuje rąk do pracy. Już 80 proc. nowych stanowisk zajmują imigranci. Według najnowszych danych Centralnego Biura Statystycznego (SSB) norweski rynek pracy powiększył się w ubiegłym roku o 30 tys. etatów. 24,5 tys. z nich trafiło w ręce cudzoziemców. Nowa zarobkowa ziemia obiecana! 100 zł za godzinę plus wydatki Od 80 do 100 złotych za godzinę. Do tego mieszkanie, wyżywienie i transport. Nierzadko również kurs języka i koszty przejazdu z Polski. Tyle w Norwegii może zarobić polski spawacz. Właśnie Norwegia staje się coraz częściej celem emigracji zarobkowej Polaków. Newsletter Drukuj Skopiuj link Zgłoś błąd na stronie