Projekt nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym autorstwa PiS jest kolejną odsłoną dążeń do ograniczenia niezależności sądownictwa i jego podporządkowywania władzy wykonawczej i ustawodawczej - oceniła w opinii do tego projektu I prezes SN Małgorzata Gersdorf.
Sejm uchwalił w czwartek nową
ustawę o Sądzie Najwyższym autorstwa posłów PiS, która przewiduje m.in.
możliwość przeniesienia obecnych sędziów SN w stan spoczynku. Opozycja,
według której ustawa jest niekonstytucyjna, apeluje o weto prezydenta.
Po burzliwych obradach sejmowa komisja sprawiedliwości negatywnie
zaopiniowała - w głosowaniach blokowych - wszystkie poprawki opozycji do
projektu o SN; pozytywnie zaś - poprawki PiS. Opozycja próbowała
zablokować obrady. Pod koniec posiedzenia przewodniczącemu komisji
wyrwano mikrofon.
Sejm nie zgodził się na odrzucenie w pierwszym czytaniu projektu ustawy o SN i zdecydował o przejściu do II czytania bez odsyłania go do prac w komisji. Rozpoczęło się ono późnym wieczorem i było niespotykanie burzliwe, m.in. za sprawą wystąpienia Jarosława Kacńskiego. Tymczasem do gry włączył się prezydent Andrzej Duda.
Nazwisko posła PiS Bartłomieja Wróblewskiego znalazło się wśród podpisów, jakie zamieszczono pod projektem ustawy reformującej Sąd Najwyższy. Przyznał on jednak, że nie poznał szczegółów propozycji.
Liczę na zmiany w projekcie ustawy o Sądzie Najwyższym, oczekiwałabym, że politycy podejmą merytoryczną dyskusję - mówiła w niedzielę w Polsat News była minister sprawiedliwości, sędzia Barbara Piwnik.
Sądownictwo cierpi na dwie poważne choroby: upadek zasad moralnych i niesprawność, przewlekłość postępowania - mówił w piątek na konferencji prasowej prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Naszym projektem ustawy o Sądzie Najwyższym dokańczamy proces reformowania sądów; teraz Sąd Najwyższy również zostanie zreformowany tak, żeby przywrócić rzeczywisty trójpodział władzy - mówił w czwartek na konferencji prasowej w Sejmie poseł PiS Marcin Horała.
Były prezes TK, prof. Andrzej Rzepliński, ocenił, że trudno byłoby sobie wyobrazić "gorzej" napisany projekt "tak ważnego aktu prawnego", jak ten autorstwa posłów PiS o SN.