Uwertura się skończyła. Reforma górnictwa zamieni się w operę czy operetkę?
Gdybym miała porównywać ten rok, który minął od wyborów parlamentarnych i zwycięstwa PiS, to przypomina mi on uwerturę. Czyli wstęp do dzieła muzyczno-scenicznego. A co będzie dalej? Po tym roku nie jestem tego pewna. Może być lekka, śmieszna i łatwa operetka? A może o wiele poważniejsza opera?