Polsce w związku z rezolucją Parlamentu Europejskiego ws. praworządności nie grożą żadne sankcje – ocenił w niedzielę wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Jarosław Sellin. Jego zdaniem to część "totalnej opozycji" chce doprowadzić do nałożenia kar na nasz kraj. Odpowiadał mu m.in. Marcin Kierwiński z PO.
Zachowanie i język posłów PO i ich koalicjantów w Parlamencie Europejskim jest nie do zaakceptowania. To mowa kłamstwa, która uderza w Polskę, Polaków i nasze prawo wyboru - napisał prezydent Andrzej Duda na Twitterze.
Debata w PE została oparta o pogłoski rozpowszechniane być może najczęściej przez polską opozycję; jesteśmy zszokowani językiem tej debaty; niektóre z wystąpień mogłyby się kwalifikować jako mowa nienawiści - mówił w środę szef polskiego MSZ Witold Waszczykowski.
Posłanka PiS i dziennikarka Joanna Lichocka w rozmowie w radiową "Jedynką" uważa, że rezolucja Parlamentu Europejskiego ws. Polski jest po to, "by storpedować możliwość porozumienia wokół Trybunału Konstytucyjnego", a zawarte w niej informacje są "nieprawdziwe i zmanipulowane"
Marek Migalski jest przekonany, że wokół dzisiejszej rezolucji europarlamentu ws. Polski "działała PO". "To jest wilcze prawo opozycji" - dodaje w komentarzu dla "Super Expressu". Politolog i były europoseł przypomina jednak, że PiS robił "dokładnie to samo".