Zaplanowany
na niedzielę przemarsz Młodzieży Wszechpolskiej i Ruchu Narodowego
przez centrum Katowic nie doszedł do skutku - został zakłócony przez
kontrmanifestację. Demonstrację rozwiązano, policja użyła siły i gazu,
zatrzymano co najmniej 8 osób.
Przedstawiciele środowisk narodowych, którzy na najbliższą niedzielę zaplanowali w Katowicach „Marsz i Piknik Powstańców Śląskich” nie będą mogli zorganizować "części artystycznej" tego wydarzenia. Nie zgodziły się na to władze miasta.
Gęsty tłum ponad tysiąca osób zebrał się przed siedzibą Państwowej Komisji Wyborczej. Demonstranci protestują przeciwko nadużyciom i zamieszaniu z liczeniem głosów w wyborach samorządowych. "Leśne dziadki do odsiadki!", "Fałszerze!" - słychać było okrzyki. Do zgromadzonych osób przemawiali między innymi Robert Winnicki z Ruchu Narodowego oraz Ewa Stankiewicz z TV Republika. W pewnym momencie część osób wdarła się do budynku PKW i zajęła salę prezydialną. Policja nie interweniowała.
Liderzy Ruchu Narodowego - Krzysztof Bosak i Robert Winnicki zatrzymani
przez policję. Obaj uczestniczyli w antyrządowej pikiecie w centrum
Warszawy. Zgromadzeni wyrażali oburzenie aferą taśmową oraz bierną
postawą premiera Donalda Tuska.