Pracowity i aktywny dzień dla nowego rzecznika PiS. Następca Adama Hofmana nie zasypia gruszek w popiele i odwiedza jedną redakcję po drugiej. Jeśli nie może być osobiście, to jest telefonicznie. Tak jak to miało miejsce w przypadku TOK FM.
Doniesienie do prokuratury i audyt zagranicznych delegacji - to niektóre
skutki madryckiej wyprawy trzech posłów PiS. Adam Hofman, Mariusz
Antoni Kamiński i Adam Rogacki zostali w partii zawieszeni kiedy okazało
się, że wzięli z sejmowej kasy pieniądze na podróż samochodami, a
polecieli do Hiszpanii tanimi liniami w towarzystwie małżonek. Jarosław
Kaczyński zapowiada usunięcie ich z partii, a politycy wszystkich opcji
ochoczo komentują tę sprawę.
PiS ma problem na finiszu kampanii wyborczej. Trzech posłów tej partii
zostało zawieszonych w prawach członków, po tym jak ujawniono kulisy ich
służbowej wyprawy na posiedzenie Komisji Zgromadzenia Parlamentarnego
Rady Europy. Politycy mieli nie rozliczyć się z delegacji, do tego na
wyjazd zabrali żony i nie uczestniczyli w spotkaniach.
Radio ZET wytyka nieścisłości w oświadczeniu PiS na temat służbowej podróży posłów do Madrytu. O wyprawie zrobiło się głośno, gdy wyszło na jaw, że małżonki polityków PiS awanturowały się na pokładzie samolotu linii Ryanair. Lał się także alkohol. Po południu szef klubu Mariusz Błaszczak poinformował, że trójka polityków PiS, którzy lecieli do Madrytu: Adam Hofman, Mariusz Antoni Kamiński i Adam Rogacki, została zawieszona w prawach członków partii do czasu wyjaśnienia sprawy.