Jacek Borcuch, reżyser "Słodkiego końca dnia": Bycie Polakiem, Włochem, Żydem czy Arabem nie ma najmniejszego znaczenia
Wierzę w magię kina. W to, że wchodzimy do sali, gaśnie światło i znika świat wokół nas. Narzędziami do czarowania są obraz i muzyka. Figury, aktorzy pojawiają się dopiero później – powiedział reżyser Jacek Borcuch. Jego film "Słodki koniec dnia" właśnie wszedł na ekrany kin.