"Poziom bezczelności projektu umowy USA–Rosja jest bez precedensu" [OPINIA]
"W rosyjskiej przewrotności jest coś fascynującego. Państwo, które zgromadziło ponad 100 tys. żołnierzy u granic Ukrainy, a wcześniej anektowało Krym i wywołało separatyzm na Donbasie, w pierwszych słowach projektu porozumienia z USA o nowym ładzie bezpieczeństwa światowego powołuje się… na Kartę Narodów Zjednoczonych, Akt końcowy Konferencji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie, Deklarację z Manili z 1982 r. i kilka innych kluczowych źródeł prawa międzynarodowego" - pisze w DGP Zbigniew Parafianowicz.