Tomasz Jachimek: W stand-upie nie ma dla mnie tematów tabu
"Ktoś niedawno powiedział, że 20 lat temu trzeba było być bardzo odważnym, żeby wyjść na scenę i powiedzieć ku**a. Teraz zaś trzeba być bardzo odważnym, żeby wyjść na scenę i ani razu nie zbluźnić. Znaczna część polskiej publiczności, jeśli nie dostanie okraszonego bluzgami stand-upu o relacjach damsko męskich, czy gejach, to uzna taki występ za nieudany" - mówi Tomasz Jachimek w rozmowie z dziennik.pl