Już nie jesteśmy pesymistami, ale czy słusznie?
W większości krajów Unii Europejskiej żyje się znacznie lepiej niż w Polsce, ale każdy adept ekonomii i innych nauk społecznych wie, że najważniejsze dla nastrojów społecznych są kierunek i tempo zmiany, a nie poziom jakiejś zmiennej. Ujmując to obrazowo, przeciętny Grek jest zamożniejszy niż przeciętny Polak, ale będąc na równi pochyłej, czuje się zapewne znacznie gorzej.