Żywe trupy i trojany, czyli czego się bać w sieci
Ponoć w ruinach Pompei odkryto graffiti, którego autor narzekał na młodzież i wzdychał za starymi, dobrymi czasami. Dziś też świat stacza się ku gorszemu, a powiedzenie to jest szczególnie aktualne w odniesieniu do elektronicznej przestępczości i bezpieczeństwa w cyberprzestrzeni. O tym, czego należy się bać w internecie, pisze dzisiejszy DZIENNIK.