Sąd zabrał psa na prawie rok, bo to "dowód"
30 września 2009, 18:06
Stanisław Ryszkiewicz cieszy się, że Maczo - pies, który uciekł mu rok temu w końcu do niego wrócił. Ale już od 10 miesięcy mężczyzna dokładnie wiedział, że jego pupila chowa emerytowany policjant. Nie chciał go oddać, więc sprawa trafiła do sądu. A ten postanowił, że "dowód rzeczowy", czyli Maczo, na czas procesu zostanie u policjanta.