Polka o włoskim horrorze: Łzy, krew, panika
DZIENNIK dotarł do polskiej studentki, która uciekła z piątego piętra budynku stojącego w centrum piekła, czyli włoskiej L'Aquilli. "Widziałam kobietę, która wymiotowała z nerwów. Ludzie byli zakrwawieni, mdleli, miasto ogarnęła panika" - mówi nam Marta Karwowska, która pomoc uzyskała za pośrednictwem białostockiego "Kuriera Porannego".