gazetaprawna.pl
forsal.pl
INFOR.pl
INFORLEX.pl
e-DGP
Newsletter
Sklep
Szukaj
Wiadomości
Najnowsze
Polityka
Kraj
Świat
Opinie
Media
Nauka
Historia
Ciekawostki
Finanse
Gospodarka
Aktualności
Finanse
Praca
Podatki
Sport
Piłka nożna
Siatkówka
Sporty zimowe
Tenis
Sporty walki
Żużel
Kolarstwo
Lekkoatletyka
F1
Koszykówka
Auto
Aktualności
Drogi
Premiery
Testy
Porady
Paliwo
Prawo
Jednoślady
Technologia
Aktualności
Sprzęt
Internet
Życie gwiazd
Aktualności
Plotki
Telewizja
Wspomnienia
Hity internetu
Kobieta
Aktualności
Porady
Moda
Uroda
Emocje
Seks
Dziecko
Zdrowie
Aktualności
Choroby
Porady
Profilaktyka
Diety
Psychologia
Dziecko
Nieruchomości
Aktualności
Budowa i remont
Kupno i wynajem
Architektura i design
Quizy
Gotowanie
Przepisy
Porady
Magia
Film
Aktualności
Nowości VOD
Recenzje
Zwiastuny
Oscary
Podróże
Aktualności
Polska
Świat
Edukacja
Aktualności
Matura
Eureka! DGP
Kody rabatowe
Bershka
Sinsay
Booking
Zalando lounge
Aliexpress
eObuwie
Media Expert
Allegro
Uber Eats
Nike
Pogoda
Kultura
Książki
Teatr
Sztuka
Muzyka
Aktualności
Koncerty
Recenzje
Zapowiedzi
Jacek Santorski, psycholog biznesu
Tusk i Kaczyński - ta konfidencja wzrusza
Prezydent użył w rozmowie z premierem słowa "naćpana" w sensie metaforycznym, nie chodziło o narkotyki - mówi DZIENNIKOWI psycholog Jacek Santorski. Według niego niezależnie od wszystkiego pogawędka Lecha Kaczyńskiego i Donalda Tuska na szczycie UE ma bilans pozytywny. - "Ta konfidencja wzrusza. Od ich relacji zależy bowiem los Polski" - mówi psycholog.
Santorski: Lis obrażał. Durczok komunikował
Kamil Durczok w emocjach okrasił swą wypowiedź wulgaryzmami. Co innego Tomasz Lis. Kiedy w słynnym nagraniu mówi o "pracy z baranami", używa formy mieszanej: co prawda się zwierza i unika bezpośredniego wskazania "ty baranie", ale wplata w to element inwektywy - ocenia psycholog Jacek Santorski.
Reklama