Przedświąteczne oblężenie prostytutek
Kiedy żony sprzątają, lepią pierogi albo robią świąteczne zakupy, ich mężowie... odwiedzają domy publiczne. Te przybytki przeżywają właśnie oblężenie. Czyżby wizyta u prostytutki stała się sposobem na odreagowanie przygotowań do świąt, albo wręcz na ucieczkę z domu?