"Miś" pod pręgierzem krytyki
Przyjęło się uważać, że twórczością Stanisława Barei w Peerelu pogardzano, a doceniono dopiero w wolnej Polsce, czyli już po śmierci reżysera w czerwcu 1987 r. Ale to niezupełnie prawda. "Miś" od początku miał wielbicieli, i to nie tylko wśród mas - pisze DZIENNIK.