Dumnym można być wyłącznie z własnych osiągnięć
4 czerwca zaczyna się kojarzyć jednoznacznie z wyborami i nie mogło być inaczej. Nieraz próbuje się dezawuować znaczenie tego głosowania argumentacją, że nie było demokratyczne, a tym samym jest niejako nieprawomocne. To fakt, że ordynacja, na podstawie której wybierano posłów do tzw. kontraktowego Sejmu, nie była demokratyczna. Społeczność międzynarodowa nie miała wątpliwości, że nie były to w pełni wolne wybory - pisze Jerzy Stępień.