Niesiołowski bije się w pierś za Trynkiewicza. Ale obwinia też media
"To był błąd, tak... Ale czy to byłem tylko ja? Przepraszam, nie chcę odbijać piłeczki, ale gdzie wtedy były media?" - mówi amnestii z 1989 roku Stefan Niesiołowski. Polityk PO przyznaje, że "wtedy Trynkiewicz wykorzystał tą lukę, że już nie było kary śmierci, a jeszcze nie było dożywocia".