Trener miał dość krzyków Sabalenki. Opuścił kort, a tenisistka się na niego wściekła
dzisiaj, 16:18
Aryna Sabalenka w czasie meczu z Jessiką Pegulą miała sporo kłopotów z utrzymaniem nerwów na wodzy. Białorusinka na korcie w Rijadzie zachowywała się bardzo nieelegancko. Krzyków liderki światowego rankingu w kierunku sztabu szkoleniowego dość miał jej trener. Anton Dubrow w trzecim secie nie wytrzymał i opuścił obiekt. Tenisistka po zakończeniu pojedynku przyznała, że wściekła się na swojego opiekuna, co pomogło jej wygrać.