Nokia dołącza do wojny między Huawei a Samsungiem o to, kto zmieści w telefonie najwięcej obiektywów. Firma HMD, która jest właścicielem dawnej fińskiej marki smartfonów ma bowiem w przyszłym miesiącu pokazać telefon, który będzie miał aż 5 obiektywów.
Artyści z tej listy wzmacniają program 14. edycji festiwalu. Od najgorętszych nazwisk „urban music” (Gaika), poprzez intrygujących eksperymentatorów (Yves Tumor i Fatima Al Qadiri), artystów techno (Bjarki), po gwiazdy electropop (Apparat, GusGus, Matthew Dear), nujazzu (Jazzanova) i obiecujących newcomerów (The Mouse Outfit, Lisa Morgenstern) – ten wielowątkowy lineup znakomicie dopełnia wcześniejsze ogłoszenie Kraftwerk.
"Ci, którzy publikują selfie, muszą robić dziesiątki zdjęć, żeby wybrać to jedno idealne. Kreacja przed aparatem zajmuje nierzadko całe dnie, bo fotografia musi sprostać ideałowi piękna" - mówi w rozmowie z DGP filozof Iwo Zmyślony.
Po ponad dwóch tygodniach używania Galaxy S8 Plus mam nieodparte wrażenie, że to miał być zupełnie inny telefon, a z projektu wycofano się za pięć dwunasta. W efekcie klienci dostali do rąk piękny, ale niedopracowany plan B.
Rosyjska firma Caviar zaprezentowała specjalny model iPhone’a 7. Jak
zachwalają projektanci, kuloodporny telefon z obudową z tytanu może
ocalić życie właściciela. Producent nie gwarantuje jednak, że po
zatrzymaniu wymierzonej we właściciela kuli aparat będzie wciąż działał.
Zazwyczaj producenci wymagają od telefonów zbyt wiele. Łączą słabe podzespoły z masą programów, obciążają nakładkami i w efekcie zamiast konia wyścigowego mamy muła z milionem funkcji, których nigdy nie wykorzystamy. W myPhone X Pro jest dokładnie odwrotnie.
Stajnia markowych średniaków jest bardzo bogata. Mamy całą paletę smartfonów godnych uwagi, o zbliżonych parametrach: Huawei P8 Lite, LG K10 czy Samsung Galaxy J5. W dodatku wszystkie kosztują około 700-800 zł. Za Lenovo K5 trzeba zaś zapłacić 999 zł. Czy warto? Moim zdaniem nie.
Jeśli ktoś chce wejść w posiadanie Samsunga Galaxy S7 edge, musi odpowiedzieć sobie najpierw na jedno bardzo ważne pytanie – co jest dla niego najważniejsze: wygląd czy praktyczność.
Olbrzymi, 6-calowy ekran AMOLED, duża bateria, wykonanie klasy premium i... słaby procesor. Phablet firmy Allviev ma wiele zalet, ale i niestety parę wad.