Odczytać Bruegla na nowo
        
        18 marca 2011, 11:37
        
        
        
        
         
           
                Oglądając "Młyn i krzyż" Lecha Majewskiego, możemy doświadczać różnych wrażeń – to w dużym stopniu dzieło otwarte, pozostawiające wolność widzowi. Jednak po wyjściu z kina nie mamy wątpliwości, że obcowaliśmy z arcydziełem.