Łukasz Piszczek: Nie byłem bez winy przy straconej bramce, ale fajnie, że się zrehabilitowałem
        
        27 marca 2017, 09:44
        
        
        
        
         
           
                "Dostałem fajne podanie od Piotrka Zielińskiego, zauważyłem, że bramkarz wychodzi i jedno co miałem w głowie, to go przerzucić" - w ten sposób Łukasz Piszczek opisywał sytuację, w której strzelił zwycięską bramkę z Czarnogórą (2:1) w eliminacjach mistrzostw świata 2018. zrehabilitować