David Gordon Green, reżyser "Manglehorn": Al Pacino przywitał mnie uściskiem człowieka z blizną
Mieszka w Austin w Teksasie – stolicy niezależnego amerykańskiego kina. Kiedyś szarpał się z życiem. "Czułem się, jakbym jechał kolejką górską – w górę i w dół, bez trzymanki" – mówi. Dziś David Gordon Green ma czterdzieści lat. I czuje spokój. A do najnowszej produkcji "Manglehorn" udało mu się zaangażować Ala Pacino, aktora, o którym marzył od dziecka.