Kalisz tłumaczy się z podsłuchanej rozmowy: Jedynie powtórzyłem słowa Noska
Ryszard Kalisz przerywa milczenie w sprawie taśm z afery podsłuchowej, opublikowanych przez "Do Rzeczy". Lewicowy polityk tłumaczy, że to była prywatna rozmowa, podczas której jedynie zrelacjonował słowa generała Janusza Noska.