Hanka Mostowiak

hanka-mostowiak

Hanka Mostowiak umiera, a Kożuchowska otwiera szampana

10 listopada 2011, 09:15
Hanka Mostowiak umiera, a Kożuchowska otwiera szampana
Wśród 8 milionów widzów, którzy zasiedli przed telewizorami, by zobaczyć śmierć Hanki Mostowiak znalazła się również Małgorzata Kożuchowska. Aktorka, która przez 11 lat wcielała się w tę serialową postać postanowiła uczcić zakończenie tego etapu jej kariery lampką szampana w gronie przyjaciół.

To ona zadecydowała o śmierci Hanki Mostowiak

9 listopada 2011, 10:47
Śmierć Hanki Mostowiak, jednej z głównych bohaterek serialu "M jak miłość" przyciągnęła przed telewizory ponad 8 milionów widzów. Ta rewolucja w ukochanym przez Polaków serialu jest sprawką jednej kobiety. Jak przypuszcza Fakt, za decyzją o śmierci Hanki stoi bowiem Ilona Łepkowska.

Hanka Mostowiak odeszła, co dalej zadzieje się w serialu?

8 listopada 2011, 11:08
W wyemitowanym wczoraj odcinku serialu "M jak miłość" widzowie zobaczyli śmierć Hanki Mostowiak. Grana przez Małgorzatę Kożuchowską bohaterka zmarła na skutek pęknięcia tętniaka mózgu. Jak potoczą się losy pozostałych członków jej rodziny?

Rośnie oglądalność "M jak miłość". Widzowie czekają na śmierć Hanki?

3 listopada 2011, 14:38
Informacja o opuszczeniu serialu "M jak miłość" przez jedną z głównych aktorek zelektryzowała widzów i wywołała poruszenie w rodzimych mediach. W październiku popularna telenowela zanotowała znaczny wzrost oglądalności. Czy to śmierć Hanki Mostowiak przyciąga przed ekrany telewizorów rzesze nowych wielbicieli hitu telewizyjnej "Dwójki"?

To Kożuchowska wymyśliła śmierć Hanki Mostowiak

14 września 2011, 09:40
Od tej decyzji nie ma już odwrotu. O tym, że Małgorzata Kożuchowska odchodzi z "M jak miłość", wie już każdy.
Reklama

Telewizyjna sensacja! Podpora serialu odchodzi z "M jak Miłość"

3 marca 2011, 17:53
Jedna z głównych postaci serialu "M jak Miłość" odchodzi! Małgorzata Kożuchowska, po 11 latach wcielania się w postać Hanki Mostowiak, postanowiła rozstać się z serialem. "Nawet najpiękniejsza przygoda musi się kiedyś zakończyć" - napisała w oświadczeniu przesłanym PAP.