"Pociągi w Treblince czekały kilka dni na rozładunek. Ludzie umierali w wagonach" [#RigamontiRazy2]
27 listopada 2019, 05:19
"Do Treblinki przyjeżdżał transport ludzi, sześć tysięcy ludzi, którzy od razu byli mordowani. Każdego dnia. Niemcy w Treblince do ostatniej chwili oszukiwali ludzi. Wzięli artystę malarza. Kazali mu namalować zegar, napisy, I klasa, II klasa, żeby ludzie myśleli, że jak tu przyjeżdżają, to że jest to normalna stacja kolejowa. Namalował, ludzie w to wierzyli" – mówi w rozmowie z Magdaleną Rigamonti, Ada „Krysia” Willenberg, która 75 lat temu mieszkała w warszawskim getcie.