Molestowanie dziećmi
Jak wiadomo, najlepsze interesy robi się na dzieciach. A jeszcze teraz, kiedy z okazji Pierwszej Komunii trzeba kupić komputer czy quada! Ale producenci dobrych i udanych zabawek zawsze podbijali ceny bez litości, bo wiadomo, że rodzice nie wytrzymają presji i kupią. Nawet w zwyczajnym sklepie spożywczym mama w reakcji na ryk dziecka płaci za czekoladkę czy batona, a tata, który wieczorem nabywa pół litra, dorzuca do tego cukierki - pisze Marcin Król.