Jean-Louis Trintignant, jeden z najwybitniejszych francuskich aktorów, po latach nieobecności w kinie, wraca na duży ekran w nagrodzonej Złotą Palmą w Cannes "Miłości" Michaela Haneke. – Ta rola była dla mnie – przyznaje 81-letni aktor.
Jean-Louis Trintignant, jeden z najwybitniejszych francuskich aktorów, po latach nieobecności w kinie, wrócił na duży ekran w nagrodzonej Złotą Palmą w Cannes "Miłości" Michaela Hanekego. – Ta rola była dla mnie – przyznaje 81-latek. Austriacki reżyser napisał scenariusz swego 11 filmu z myślą o nim właśnie. I nie przyjmował do wiadomości, że aktor mógłby się na rolę Georgesa nie zgodzić.
Znamy już tytuł kolejnego filmu, który będzie rywalizować o nominację do Oscara w kategorii najlepszy film nieanglojęzyczny. Austriacy wybrali "Miłość" Michaela Hanekego.