Jerzy Borowczak: Pod bramą stoczni o umówionej godzinie Wałęsy nie było
26 listopada 2019, 21:18
"Lech Wałęsa - jak to on - krzyknął do Walentynowicz: Pani Aniu, będziemy Pani bronić. Strajk zorganizujemy. Minęło jednak parę dni i nic się w tej sprawie nie działo" - tak o początkach strajku w sierpniu 1980 roku mówi w rozmowie z dziennik.pl Jerzy Borowczak, jeden z jego inicjatorów. Zabiera także głos w sprawie ostrej wymiany zdań między Lechem Wałęsą a Bogdanem Borusewiczem.