"Szef": Przepyszna opowieść o radości życia i gotowania [RECENZJA]
27 listopada 2019, 12:12
Na rozgrzany tłuszcz wrzucić dwie kromki chleba grubo posmarowane masłem. Obie udekorować pokaźną warstwą sera mimolette, połączyć i obsmażyć z obu stron tak, by pieczywo stało się złociste, a ser wypływał obficie z każdej ze stron. Tak oto powstaje najtłustszy tost świata, który bohaterowie pożerają na oczach widza z niekłamaną satysfakcją. Żywieniowi puryści być może zaczną się zastanawiać, czy sam widok tak bezkarnej rozpusty nie przysporzy im kilku dodatkowych kilogramów. Ale bez kalorii nie ma przecież frajdy.