kora

Jurorka "Must Be The Music – Tylko muzyka" może być telewizyjnym odkryciem tego sezonu.

Nie każda 60-latka to babcia! Kora Jackowska, surowa jurorka muzycznego show "Must Be The Music - tylko muzyka", udowadnia, że kobieta dojrzała może sobie pozwolić na oryginalny strój. Wystarczy spojrzeć na jej kreacje, aby wiedzieć, że ta kobieta ma charakter, którego z wiekiem wcale jej nie ubywa. Wyrazisty makijaż, stroje podkreślające figurę i rockowy błysk w oku - oto Kora Jackowska. Artystka, którą przez wiele lat widywało się niemal wyłącznie w okularach przeciwsłonecznych, teraz pokazuje oczy, ale wciąż nie rezygnuje z ulubionych czarnych kreacji. Nie boi się też jednak kolorów i od czasu do czasu z nimi eksperymentuje. Co więcej: Kora eksperymentuje również z zachowaniami. W sobotnim, pierwszym odcinku show, w którym ocenia uczestników, zaszokowała publiczność ostrymi komentarzami. Czy jej wizerunek będzie nowym wzorem do naśladowania dla wyzwolonych 60-latek?!

"Must be the music" to nowe show Polsatu. W jury obok Elżbiety Zapędowskiej zasiada Kora i Wojtek Łozo Łozowski. I już mamy pierwsze sprzeczki.

W rocznicę wprowadzenia stanu wojennego zobaczymy "Beats of Freedom. Zew wolności" - głośny dokument Wojciecha Słoty i Leszka Gnoińskiego o polskiej scenie rockowej lat 80.

Kora pracuje nad nowym albumem. Jednym z jej gości będzie Stanisław Soyka.

Czy mamy dwa Kościoły katolickie w Polsce, w którym jedną i tę samą osobę jeden dostojnik nazywa czarownicą, a drugi organizuje jej królewski pogrzeb? Takie pytanie stawia Kora Jackowska, która wraz z mężem Kamilem Sipowiczem skorzystała z bloga Janusza Palikota. To nie jedyne kontrowersyjne pytania i nie jedyne wątpliwości znanej wokalistki.