Jak fiskus radnego ścigał i nie mógł znaleźć przez dziewięć miesięcy
Ponad 200 tysięcy złotych pojawiło się w oświadczeniu majątkowym radnego z Kamiennej Góry w tajemniczych okolicznościach. Dokumenty bowiem nie wykazują, by miał on aż tak wysokie dochody. Sprawie chciała przyjrzeć się skarbówka, ale radny unika jej już od 9 miesięcy. Skutecznie.