Wyglądają jak z horroru, a są eliksirem młodości. Nasze babcie je uwielbiały [PRZEPIS]
wczoraj, 15:33
Za czasów PRL, w okresie nieustannych braków i pustych półek w sklepach, były rarytasem. Gotowano na nich rosół, albo krupnik. Mięso za to starannie obgryzano z kosteczek. Dziś wiele osób patrzy na nie z nieufnością, a to prawdziwa skarbnica naturalnego kolagenu, eliksiru młodości. O czym mowa? O kurzych łapkach.