Awantury o torebki Wittchen w Lidlu ciąg dalszy: firma się cieszy
Na początku października w sklepach Lidl dostępne były skórzane torebki Wittchen w promocyjnych cenach. Każdą można było kupić za 249 zł, podczas gdy w salonie firmowym Wittchen kosztują one dwukrotnie więcej. Akcja spotkała się z ogromnym zainteresowaniem klientek, które ustawiały się w kolejkach już przed otwarciem sklepu. Znaleźli się też jednak tacy (konkretnie: blogerki modowe), którzy poczuli niesmak na widok "gawiedzi rzucającej się na torebkowe mięso" i uznali, że od tej pory produkty Wittchen nie mogą już uchodzić za luksusowe, więc trzeba absolutnie zaprzestać ich użytkowania, jeśli chce się naprawdę mieć styl... Zdaje się jednak, że firma nie przejmuje się ewentualnym spadkiem renomy i sprzedaży. Oto, jak jej przedstawicielka podsumowuje akcję.