Kaczkan o wypadku Hajzera: W pewnym momencie zaczął spadać
"Zaczęliśmy schodzić. Ja pierwszy. Artur szedł za mną. W pewnym momencie zaczął spadać. Jak najszybciej zbiegłem na dół. Niestety nie żył" - powiedział rozmowie z "Faktami" TVN Marcin Kaczkan.