Piotrowicz leciał z Kuchcińskim, bo przewoził sztuczne łzy dla żony. Teraz pokazuje dokumenty
To był wypadek losowy, stan wyższej konieczności - powiedział PAP poseł PiS Stanisław Piotrowicz odnosząc się do doniesień, że wraz z żoną korzystał z lotu samolotem z marszałkiem Sejmu Markiem Kuchcińskim. Tłumaczył, że przewoził w ten sposób specjalnie wyprodukowany dla małżonki lek, który musiał być przewożony w stanie głębokiego zamrożenia. Zadeklarował, że jeśli będzie dyspozycja komu i ile, to zapłaci za ten lot. Zdaniem dr Pawła Grzesiowskiego "niewiele leków wydawanych pacjentom w postaci niegotowej do użycia". Teraz poseł PiS pokazał opis przesyłki, który informuje, co to za preparat.