Trzej uratowani górnicy w szpitalu. Zginął ich kolega i jeden z ratowników
Nie udało się uratować ostatniego z górników, uwięzionych pod ziemią po wybuchu w kopalni "Krupiński" w Suszcu koło Pszczyny, a także jednego z ratowników, którzy jeszcze w nocy ruszyli im na pomoc. Trzech pozostałych, których udało się wydostać na powierzchnię, przewieziono już do szpitala w Siemianowicach Śląskich.