Jak zarządzają "Misiewicze", czyli dlaczego na czele spółki Skarbu Państwa mogłaby zamiast fachowca stanąć krowa
"Misiewicze", "ludzie Jackiewicza" – od kilku miesięcy media trąbią o krewnych i znajomych królika, którzy znajdują mniej lub bardziej eksponowane stanowiska w spółkach kontrolowanych przez Skarb Państwa, spółkach miejskich czy innych firmach, na które rządzący PiS może mieć wpływ. I nie jest to żadna nowość: każda nowa miotła polityczna korzysta z takiego przywileju. Ale nie jest to też oczywiście #DobraZmiana.