Niesforny mnich zabarykadował się w żeńskim klasztorze. "Musicie mnie wziąć siłą"
Rosyjska Cerkiew Prawosławna suspendowała 65-letniego mnicha, który, zaprzeczając istnieniu koronawirusa, sprzeciwił się państwowym ograniczeniom przeciwepidemicznym i przejął siłą kontrolę nad żeńskim klasztorem, w którym ukrywa się od zeszłego miesiąca.