Najgorsza ciążowa stylizacja wszech czasów? Modowa potworność chilijskiej piosenkarki na czerwonym dywanie. FOTO
Trudno zrozumieć zamysł osoby, która ubierała Mon Lafertę na te wyjścia. Jeśli chodziło o to, by pochwalić się ciążą i wyrazić radość z tego powodu - w porządku. Tylko czy trzeba było sięgać właśnie po takie "narzędzia", by to zrobić...? Oceńcie.