53-letni górnik zginął w kopalni Staszic-Wujek
53-letni maszynista lokomotywy akumulatorowej z katowickiej kopalni Staszic-Wujek zmarł w środę wyniku obrażeń, odniesionych w wypadku, który miał miejsce 690 metrów pod ziemią. Był to szósty w tym roku śmiertelny wypadek w polskim górnictwie, w tym czwarty w kopalni węgla kamiennego.