"Fakt" przyłapał rzecznika Ministerstwa Obrony Narodowej na imprezie w nocnym klubie w Białymstoku. – Szastał pieniędzmi, nagabywał studentki i proponował pracę każdemu, kto rozpozna kim jest – donosi gazeta. Oto, jak na informacje "Faktu" zareagował sam Bartłomiej Misiewicz.

Nie od dziś wiadomo, że Kuba Wojewódzki cieszy się dużym powodzeniem wśród kobiet, okazuje się jednak, że jego urok działa także na mężczyzn. Pewien handlowiec z Gdyni stara się o względy satyryka, wysyłając mu niedwuznaczne propozycje wzbogacone o zdjęcia swoich narządów płciowych. Niestety Kuba nie jest zadowolony z takiego okazywania sympatii i prosi swojego wielbiciela o pozostawienie go w spokoju.

Przedstawiciele klubów opowiedzieli się w środę w Sejmie za uchwaleniem zmian Kodeksu karnego wprowadzających karalność stalkingu - uporczywego, złośliwego nagabywania, które może wywołać poczucie zagrożenia. Za takie czyny ma grozić kara do trzech lat więzienia.